Dzień dobry!
Mam nadzieję że u Ciebie wszystko w porządku 😊.
Ten wpis będzie trochę inny niż poprzednie, bardziej pisany, z jednym obrazkiem 😊. Jak sugeruje jego tytuł, chciałabym opowiedzieć Ci o tym, jak to się stało, że zdecydowałam się na rozpoczęcie popularyzowania haftu przez internet.
Nie byłoby tego wszystkiego, gdybym sama nie zainteresowała się haftem wiele lat temu 😊 Jako dwudziestoparolatka szukałam odpowiedzi na pytanie co chciałabym w życiu robić, co sprawiałoby mi radość, w czym czułabym się dobrze? I odpowiedź brzmiała – na swoim. W latach osiemdziesiątych to nie był popularny trend. Pracowałam wtedy w domu kultury jako instruktor od spraw plastyki🎨 i twórców ludowych.🐓 Temat haftu sztandarowego pojawił się dość przypadkowo i wzbudził moją ciekawość. Uświadomiłam sobie, że owszem widziałam sztandary, chorągwie ale nigdy nie przyglądałam się im z bliska. A ponieważ haft leży dość blisko tkaniny artystycznej (mój wyuczony zawód) zaczęłam szukać osoby, która by mnie nauczyła tego nietypowego haftu sztandarowego. Najpierw szukałam w warszawskich pracowniach cepelii i wojskowych (wtedy jeszcze takie pracownie istniały).
Jednak bez powodzenia. Pani, która obiecała mnie uczyć, ostatecznie się wycofała.
I tu nastąpił drugi przypadek bo wpadł mi w ręce artykuł ze zdjęciem dużego orła na sztandarze. Był to wywiad z panią, która tego orła wykonała. Mówiła, że ma dwie córki i żadna nie chce się uczyć haftu, a chętnie by swoją wiedzę i umiejętności komuś przekazała. 🚃 Postanowiłam pojechać do Łodzi i spotkać się z Panią Haliną, chociaż znałam jedynie nazwę ulicy i numer bloku, w którym mieszkała (podane w wywiadzie). Dotarłam, i w pierwszej rozmowie p. Halina powiedziała tylko żebym przyjechała za dwa tygodnie, wtedy mi odpowie czy mnie będzie uczyć. Jak potem przyznała, był to sprawdzian czy młode dziewczę nie ma czasem słomianego zapału! Jeździłam do Łodzi dwa lata, raz w tygodniu, nocowałam w schronisku młodzieżowym, żeby jak najwięcej czasu spędzić patrząc jak moja mistrzyni haftuje orły. Pani Halina zadawała mi prace domowe. Cierpliwie tłumaczyła zawiłości technik złotego haftu – łatwo nie było. Motto jakie mi od początku przyświeca, czyli: “Na poważnie i z miłością”, ma swoje głębokie uzasadnienie. Tak wygląda historia mojej młodości i początku miłości do haftu i traktowania go bardzo poważnie.
A dlaczego postanowiłam wejść ze swoim haftem do internetu?
Stronę internetową pracowni mam od 2001 roku. Wtedy internet wyglądał nieco inaczej, i pamiętam jak bardzo mnie rozczarowało to, że nie mogę wrzucić na swoją stronę filmiku z procesu powstawania haftu, bo strona ładowałaby się godzinę, a serwisów takich jak Youtube jeszcze nie było. Dla 18-20 latków może się to wydawać nie do uwierzenia, ale tak to wtedy wyglądało 😉
Strona internetowa pracowni, mimo braku wówczas upragnionych filmików, była i jest świetnym oknem na świat, dzięki któremu znaleźli mnie klienci z Polski z całego świata, od Niemiec, przez Norwegię, aż po USA 😊 Mijały lata, a ja dawałam z siebie wszystko, realizując kolejne zlecenia i nie odpuszczając poziomu wykonania. A wokół, z haftem ręcznym robiło się coraz gorzej. Widywałam sztandary wykonane przez osoby, które nie mają pojęcia o hafcie. Niektóre z zakonnic, które w moim mniemaniu pozostawały ostoją tradycyjnego haftu ręcznego, zaczęły posługiwać się hafciarkami komputerowymi – bo siostry, które potrafiły haftować ręcznie, zwyczajnie się zestarzały i zamiast nauczyć haftu kolejne pokolenie, ręce zastąpiły maszynami.
Dlatego też idea Szkoły Haftu, przekazania umiejętności haftowania jest moim zdaniem taka ważna. Zdaję sobie sprawę, że niewiele jest w Polsce osób, które znają techniki haftu, którymi się posługuję. A jeszcze mniej jest osób, które chcą, i którym się chce tę wiedzę i umiejętności przekazać. Stąd wziął się pomysł na naukę haftu przez internet – bo mogę ze swoją wiedzą trafić do większej ilości osób. Zarówno takich osób, które czerpią radość z pierwszych ściegów, jak i do tych, które już są obyte z haftem, ale nie ustają w poszukiwaniu nowych umiejętności. Bo wreszcie doczekałam się, że filmik z procesu powstawania haftu mogę sama nakręcić i wrzucić do internetu co jest przeogromną wartością !!!
Dlatego też stworzyłam Kurs Podstaw Haftu Ręcznego. Moim celem jest przekazać informacje o hafcie w taki sposób, żebym mogła Wam zagwarantować, że po ich przerobieniu będziecie miały pełną wiedzę, jak zastosować pokazane ściegi i techniki, i jak sobie je kreatywnie rozwijać i poradzić z różnymi wyzwaniami. Ale przede wszystkim – chodzi mi o to żebyście czerpały jak najwięcej radości z haftowania – tak jak i ja ją czerpię już przez tyle lat 😊